Trasa liczyła 16 km. Wystartowaliśmy małymi grupami z parkingu GOTiS-u ścieżką rowerową w kierunku Kuchar, dalej do Macewa, Jedlca i wróciliśmy do Gołuchowa. Wszyscy dali radę, chociaż po drodze zdarzyła się mała kraksa, a niektórzy rowerzyści mieli niewielkie problemy ze swoim pojazdem. W naszej grupie bardzo dzielne okazały się dziewczyny: Joasia Kłakulak z kl. II i Kinga Musiał z kl. IV.
Na mecie, każdy spragniony i głodny szybko opróżniał zawartość plecaka, a ci którzy nie zabrali nic ze sobą, mogli kupić kiełbaski i upiec je przy ognisku. Były jeszcze inne atrakcje, np. Adam Filipowicz wykazał się umiejętnościami na torze rowerowym i zdobył koszulkę, a ksiądz oznakował sobie swój rowero-skuter.
Sieciowy reporter: Szymon
Wszyscy gotowi, za chwilę start! |
Pan Szymoniak robi focie, bo nikt z nas nie ma aparatu. |
Już po rajdzie - zmęczeni odpoczywamy i zajadamy. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.