piątek, 17 stycznia 2014


Sprawozdanie z wyjazdu do teatru

 

              Dnia 14 stycznia 2014 r. wraz z uczniami naszej szkoły pojechaliśmy do teatru na przedstawienie pt." W pustyni i w puszczy”.

              Do Kalisza dojechaliśmy dwoma autokarami. Najpierw zwiedziliśmy kościół
św. Józefa. Podziwialiśmy tam pięknie ubrane choinki, wśród których stał żłóbek.
Wokół stajenki stały różne zwierzęta, które wyglądały jak żywe.

Żłóbek w kościele św. Józefa w Kaliszu


Julia i Kinga podziwiają żłóbek

Następnie poszliśmy do galerii "Tęcza" na pizzę. Danie wszystkim bardzo smakowało.


Pizza była pyszna, mniam. ;D

Potem udaliśmy się do teatru w Centrum Kultury i Sztuki na spektakl. Kiedy weszliśmy do środka, odszukaliśmy szatnie i zostawiliśmy w nich swoje rzeczy. Później weszliśmy na salę, gdzie miało odbyć się przedstawienie. Po odsłonięciu kurtyny pojawili się aktorzy, którzy mieli na sobie charakterystyczne kostiumy. Inscenizacja bogata była w wiele efektów specjalnych. Przedstawienie było oparte na powieści Henryka Sienkiewicza. Gra artystów doskonale odzwierciedliła wydarzenia zawarte w książce. Najbardziej podobał mi się fragment sztuki, w której Kali chce zjeść zupę z węża. Inscenizacja zakończyła się pomyślnie. Dzieci po wielu przygodach zostały odnalezione przez ojców. Widzowie byli zadowoleni. Wszyscy bili brawa aktorom Teatru Współczesnego z Krakowa.

              Po obejrzeniu spektaklu byłem zachwycony grą aktorów i dekoracjami.
Uważam, że całe przedstawienie było ciekawe.
                                                                                  ,,Sieciowy" fotoreporter -Szymon Sz.

 
                      
             14 stycznia 2014 roku uczniowie klas IV – VI Szkoły Podstawowej w Tursku wybrali się do Kalisza do Centrum Kultury i Sztuki na spektakl pt. ,,W pustyni i w puszczy’’. Występowali aktorzy z Teatru Współczesnego z Krakowa.

             Akcja przedstawienia rozpoczęła się od porwania Nel i Stasia przez Beduinów. Staś otrzymawszy od Gebhra sztucer zabił lwa i swoich porywaczy. Aktorzy bardzo wiarygodnie odgrywali swoje role. Uwagę przykuwał też baobab – Kraków, który na scenie sięgał sufitu. Podobnie jak w książce spotkali szwajcarskiego podróżnika – Lindego, który podarował im chininę dla Nel. Ciekawie przedstawiony został także King, z którym Nel szybko zaprzyjaźniła się i którego później uwolnili. Godny uwagi był kontakt Kalego z publicznością. Aktor grający tę rolę poprosił o pomoc dzieci z widowni, min. naszą koleżankę z klasy IV - Klaudię. Wspólne okrzyki wznosili również pozostali widzowie. Całemu przedstawieniu towarzyszyła ciekawa gra świateł.

             Moim zdaniem spektakl był interesujący. Bardzo mi się podobało. Warto czasami uzupełnić czytanie książki ciekawą grą aktorską. Chciałabym częściej uczestniczyć w takich spotkaniach ze sztuką.
Wszyscy czekaliśmy na pojawienie się lwa, ale musieliśmy go sobie,
niestety, tylko wyobrazić;)


                                                                                             Fotoreporter Julia R.

wtorek, 14 stycznia 2014





 I znów WOŚP zagrała w naszej szkole. Już w piątek 10 stycznia 2014 r. uczniowie klas IV - VI razem ze swoimi wychowawcami przygotowali różne pyszności, z których sprzedaży wraz z przeprowadzoną przez panią M. Kostuj aukcją uzyskaliśmy 546,11 zł, a w niedzielę przy kościele w Tursku nasi wolontariusze zbierali pieniążki do puszek. Jak się dowiedzieliśmy od pani G. Szymoniak wolontariusze z Turska kwestowali już po raz 16 -  od 1999 r. Wówczas zebrano 1.319,06 zł, teraz jest to suma 2.469,29 zł.
Zobaczcie co się działo!!!
Do Adama i Kingi ustawiła się kolejka, każdy chciał kupić słodki deser. 

Krystian potrząsa już dość ciężką  puszką i zachęca do wrzucania "grosików"

Julia już za swój uśmiech ma prawie pełną puszkę.
Kasia nie tylko jest wolontariuszką, ale także obsługuje stoisko z pop-cornem.


Kasi pomagają koleżanki z klasy: Natalia, Klaudia i Beata - również wolontariuszki,
a Weronika doniosła właśnie świeżą porcję pop-cornu.

A teraz wielkie liczenie, cała "sieciówka" pochłonięta pracą.
Kasia wytrwale liczyła do końca.


                                                                                                                                   "Sieciowy "fotoreporter - Szymon Sz.

wtorek, 7 stycznia 2014

Chciałem zamieścić swoją broszurkę ze zdjęciami i opisami sztandarów ale nie dało rady, może uda mi się później:) Krystian
Już pracujemy na osobnych komputerach. Ćwiczymy redagowanie artykułów prasowych z wykorzystaniem programu Publisher.
                                                                                        Kinga i Julia ;)